Już jestem:) Dziękuję wszystkim za miłe komentarze do ostatniego posta! Wyjazd się udał, choć z tą pogodą to różnie bywało; czasem słońce, czasem deszcz, z ulewnym włącznie. No ale przecież we Włoszech jest jeszcze jedzenie, które wszystko rekompensuje, prawda?:) Wystarczy, że się na nie popatrzy przez szybę sklepowych wystaw.
Właściwie dopiero co wszedłem do domu, także teraz w ramach przystawki zamieszczam jedynie pocztówkę, natomiast jak najszybciej postaram się sklecić jakieś szybkie podsumowanie:) A póki co serdecznie pozdrawiam i dziękuję za liczne odwiedziny podczas mojej nieobecności. Bardzo mi miło!
Właściwie dopiero co wszedłem do domu, także teraz w ramach przystawki zamieszczam jedynie pocztówkę, natomiast jak najszybciej postaram się sklecić jakieś szybkie podsumowanie:) A póki co serdecznie pozdrawiam i dziękuję za liczne odwiedziny podczas mojej nieobecności. Bardzo mi miło!
3 komentarze:
Pięknie tam!!!
Ja też tam chcę! :)
I ja też tam chcę :) i czekam na relację o tym wspaniałym jedzeniu :)
Prześlij komentarz