
Rabarbarowej serii ciąg dalszy, jeszcze raz na podstawie "Niedzielnych przysmaków" Ramsay'a. Tym razem przygotowałem rabarbarowy crème brûlée- deser pyszny, bardzo elegancki i-w tej wersji- całkiem zaskakujący.
Spróbujcie!
Rabarbarowy crème brûlée
Składniki na 4 porcje
- 12 g masła
- 120 g rabarbaru
- 2 łyżki miodu
- 1 laska wanilii
- 180 ml śmietany kremówki
- 70 ml tłustego mleka
- 3 duże żółtka
- kilka kropel zapachu waniliowego
- 40 g cukru pudru
Zaczynamy od przygotowania rabarbaru, który myjemy, osuszamy i bardzo drobno kroimy, usuwając przy okazji włókna.
Piekarnik rozgrzewamy do 140 st. C. W głębokiej blasze do pieczenia ustawiamy 4 żaroodporne foremki i wypełniamy blachę wodą do połowy wysokości foremek.
Na patelni rozpuszczamy masło i wrzucamy na nią rabarbar, ziarenka wanilii oraz miód. Zwiększamy ogień i gotujemy kilka minut. Rabarbar powinien zmięknąć i zacząć się karmelizować. W tym momencie zdejmujemy patelnię z ognia i przekładamy rabarbar do foremek.
Piekarnik rozgrzewamy do 140 st. C. W głębokiej blasze do pieczenia ustawiamy 4 żaroodporne foremki i wypełniamy blachę wodą do połowy wysokości foremek.
Na patelni rozpuszczamy masło i wrzucamy na nią rabarbar, ziarenka wanilii oraz miód. Zwiększamy ogień i gotujemy kilka minut. Rabarbar powinien zmięknąć i zacząć się karmelizować. W tym momencie zdejmujemy patelnię z ognia i przekładamy rabarbar do foremek.
W rondelku na małym ogniu zagotowujemy śmietanę z mlekiem. W międzyczasie w misce rozcieramy żółtka z cukrem i zapachem. Powinny utworzyć jednorodną masę. Nie przestając ucierać, bardzo powoli dodajemy do masy żółtkowej zagotowane mleko i śmietanę. Gdy składniki dobrze się połączą, przecedzamy masę przez sitko, usuwamy powstałą na powierzchni pianę i przelewamy do foremek.
Crème brûlée pieczemy przez 40-45 minut, po czym odstawiamy do całkowitego ostygnięcia i schładzamy w lodówce.
Tuż przed podaniem posypujemy deser odrobiną cukru, który karmelizujemy palnikiem kuchennym lub wstawiając na chwilę pod maksymalnie rozgrzany grill.
Tuż przed podaniem posypujemy deser odrobiną cukru, który karmelizujemy palnikiem kuchennym lub wstawiając na chwilę pod maksymalnie rozgrzany grill.
Smacznego!



2 komentarze:
Wspaniały deser :) Z takim Brulee jeszcze się nie spotkałam :)
chętnie zrobię takie creme brulee
rabarbar uwielbiam..
Prześlij komentarz