Myśląc o tym, jakie przepisy zamieścić na blogu w ramach Muffinkowej Soboty, doszedłem do wniosku, że tym razem nie będę przeglądał różnych książek i blogów w poszukiwaniu inspiracji, tylko spróbuję pokombinować sam. Muffinki są świetnym nośnikiem dla wszelakiego rodzaju kombinacji smakowych. Stosując się do kilku podstawowych zasad, dzięki którym powstaje "baza" muffinka, całą resztę możemy właściwie zrobić tak, jak nie się tylko podoba. Babeczki zawsze wyjdą:)
Zamieszczam dziś 2 przepisy. Jak widzicie, postawiłem na muffinki na słodko, choć nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przemycić w nich także smaki wytrawne. Zrezygnowałem również z owoców takich jak maliny, truskawki czy jagody- wydaje mi się, że na te przyjdzie czas latem. Zimą najbardziej smakuje mi chyba jednak czekolada- ta będzie w obu przepisach. A co najlepiej pasuje do czekolady? Moim zdaniem m.in. wszelkie orzechy i pomarańcze, które wprowadzą do naszych babeczek nutkę słońca i egzotyki.
Zaczynamy od muffinków orzechowo-czekoladowych ze słodką niespodzianką w środku:)
Muffinki orzechowo-czekoladowe z nutellą
Składniki na 12 babeczek:
200 g mąki pszennej
100 g orzechów laskowych, zmielonych
100 g masła
100 g cukru
250 ml mleka
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajko
szczypta soli
Ewentualnie: nutella
Piekarnik rozgrzewamy do 200 st C. Masło rozpuszczamy i studzimy.
Bierzemy 2 miski. Do jednej wrzucamy suche składniki: mąkę, zmielone orzechy laskowe, cukier, proszek do pieczenia i sól. Orzechy można przed zmieleniem podprażyć przez kilka minut na rozgrzanej suchej patelni, zawinąć w ścierkę i potrzeć o siebie. Dzięki temu pozbędziemy się skórek. Wszystkie składniki niezbyt dokładnie mieszamy.
W drugiej misce lekko mieszamy mleko, jajko i ostudzone masło.
Płynne składniki przelewamy do suchych. Mikserem (na najniższych obrotach) lub łyżką niezbyt dokładnie mieszamy wszystkie składniki. Jeżeli będą grudki- nie przejmujemy się:)
Czekoladę siekamy na odpowiadającej nam wielkości kawałki (ja lubię większe) i łączymy z masą.
Formę na muffinki natłuszczamy masłem lub (najlepiej) wykładamy specjalnymi papilotkami. Muffinki możemy urozmaicić i przy okazji podkreślić smak czekolady i orzechów, umieszczając w środku każdej babeczki po łyżeczce nutelli. Robimy to w ten sposób, że na dnie każdej foremki układamy niewielką warstwę masy, na to nakładamy nutellę, po czym przykrywamy ją kolejną, tym razem już grubszą, warstwą masy.
Formę wkładamy do piekarnika. Pieczemy w 200 st C przez 20 min.
SMACZNEGO!
Bierzemy 2 miski. Do jednej wrzucamy suche składniki: mąkę, zmielone orzechy laskowe, cukier, proszek do pieczenia i sól. Orzechy można przed zmieleniem podprażyć przez kilka minut na rozgrzanej suchej patelni, zawinąć w ścierkę i potrzeć o siebie. Dzięki temu pozbędziemy się skórek. Wszystkie składniki niezbyt dokładnie mieszamy.
W drugiej misce lekko mieszamy mleko, jajko i ostudzone masło.
Płynne składniki przelewamy do suchych. Mikserem (na najniższych obrotach) lub łyżką niezbyt dokładnie mieszamy wszystkie składniki. Jeżeli będą grudki- nie przejmujemy się:)
Czekoladę siekamy na odpowiadającej nam wielkości kawałki (ja lubię większe) i łączymy z masą.
Formę na muffinki natłuszczamy masłem lub (najlepiej) wykładamy specjalnymi papilotkami. Muffinki możemy urozmaicić i przy okazji podkreślić smak czekolady i orzechów, umieszczając w środku każdej babeczki po łyżeczce nutelli. Robimy to w ten sposób, że na dnie każdej foremki układamy niewielką warstwę masy, na to nakładamy nutellę, po czym przykrywamy ją kolejną, tym razem już grubszą, warstwą masy.
Formę wkładamy do piekarnika. Pieczemy w 200 st C przez 20 min.
SMACZNEGO!
0 komentarze:
Prześlij komentarz