Zupa z młodego czosnku



Przepis na tą zupę znalazłem już jakiś czas temu w książce G. Locatelli. Polskiego młodego czosnku nie można jeszcze dostać, ale 2 tygodnie temu na bazarku sprzedawali młody czosnek z Egiptu, wczoraj kupiłem już sprowadzony z Węgier, także teraz kolej na nasz rodzimy:)


Zupka jest banalnie prosta w przygotowaniu, bardzo smaczna (jak wszystko z czosnkiem:)), a zapach, który unosi się po jej przygotowaniu w domu po prostu zniewalający:)






Zupa z młodego czosnku


na podstawie zmodyfikowanego przeze mnie przepisu G. Locatelli z książki "Made in Italy"


3-4 główki młodego czosnku
20 listków świeżej szałwii
1 łyżka listków świeżego tymianku (można zastąpić suszonym)
3 jagody jałowca
1,5 litra bulionu drobiowego
2 kromki chleba (w oryginalnym przepisie chleba z polenty, ja upiekłem najzwyklejszy chleb pszenny)
Parmezan/Grana Padano
sól, pieprz


Czosnek dzielimy na ząbki, obieramy z łupinek i miażdżymy nożem. Czosnek można także posiekać.


Do garnka z bulionem wrzucamy czosnek, szałwię, tymianek i jagody jałowca. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy przez ok. 30 min.

Następnie dodajemy pokrojone w kostkę pieczywo i gotujemy jeszcze przez 10 min. Doprawiamy do smaku.

Gotowe!

Tak powstała zupa ma bardzo rustykalny wygląd. Jeżeli komuś to przeszkadza, można ją zmiksować.

Zupę podajemy posypaną startym serem. Można też zrobić grzanki z chleba, posmarować je masłem, posypać serem i włożyć do talerza z zupą.

Smacznego!


1 komentarze:

gosiaa99 pisze...

Zupa z młodego czosnku...gdybym na takie danie trafiła w menu ..to by było pierwsze danie jakie by znalazłao się na moim stole ;) uwielbiam czosnek, nie oszczędzam..do każdej zupy ląduje chodźby jeden ;) Ale o zupe czosnkowej nie pomyślałam ;) Cudowny przepis napewno skorzystam :)