Seria przedświąteczna. Ćwikła.


Uwielbiam buraki i jakichkolwiek świąt bez ćwikły nie akceptuję:) A najlepsza jest kilka dni po zrobieniu!



Ćwikła

- 2 kg buraków
- 1 l. przegotowanej wody
- 2 łyżeczki cukru
- ok. 3-4 łyżeczek soli
- sok wyciśnięty z 1 cytryny
- ok. 4-5 łyżek octu cytrynowego
- chrzan


Buraki myjemy, przekładamy do garnka, zalewamy wodą (ale nie tą przegotowaną:)) i gotujemy, aż będą miękkie, czyli mniej więcej od 45 min. do 1 godziny. Odstawiamy do ostygnięcia.

Przestudzone buraki obieramy (użyjcie do tego gumowych rękawiczek, bo ciężko potem domyć ręce) i ścieramy na tarce z grubymi oczkami.

Do miski wlewamy przegotowaną wodę, dodajemy sól, cukier, sok z cytryny i ocet. Mieszamy, aż sól i cukier się rozpuszczą, po czym doprawioną wodą zalewamy buraki.

Dokładnie mieszamy, odstawiamy na 5 min., po czym próbujemy i ewentualnie doprawiamy do smaku.

Na koniec dodajemy chrzan, do smaku. Ja dodałem ok. 5-6 łyżeczek. Całość mieszamy.

Gotową ćwikłę przechowujemy w chłodnym miejscu (najlepiej w lodówce)

Smacznego!

0 komentarze: