Na nowy początek: spaghetti z podgrzybkami


Wiem, wiem...dawno mnie tu nie było, a dlaczego, to na pewno kiedyś napiszę. Póki co, na nowy i, miejmy nadzieję, dobry początek, coś sezonowego, czyli przepyszne spaghetti z podgrzybkami, pachnące tymiankiem i natką. Szybkie i pożywne danie na jesienne popołudnia.

Spaghetti z podgrzybkami- składniki na 2 pokaźne porcje

ok. 200 g spaghetti
250 g podgrzybków
2 ząbki czosnku
1 mała cebula
garść listków natki
ok. 10 gałązek świeżego tymianku
ok. 100 ml śmietanki 30%
skórka z cytryny, sól, pieprz, masło, oliwa
parmezan
rukola


Zaczynamy od ugotowania makaronu w dużej ilości osolonej wody. Można to zrobić dużo wcześniej. Ugotowany makaron odcedzamy (zachowując ok.1/2 szklanki wody z gotowania), skrapiamy odrobiną oliwy (dzięki temu kluski nie będą się sklejały) i odstawiamy na bok.
Zabieramy się za grzyby. W małym garnczku zagotowujemy osoloną wodę. Grzyby dokładnie czyścimy, myjemy, osuszamy, kroimy na kawałki odpowiadającej nam wielkości i wrzucamy na gotującą się wodę. Gotujemy 3-4 minuty, po czym odcedzamy i odstawiamy na chwilę, aby obciekły.
Czosnek i cebulę drobno siekamy. Na dużej patelni rozpuszczamy ok. 2 łyżek masła i lekko podsmażamy czosnek i cebulę, starając się ich nie zbrązowić. Dodajemy grzyby i dusimy je ok. 5 minut, dodając pod koniec starannie obrane listki tymianku, odrobinę startej skórki z cytryny (do smaku) i całość doprawiając. Pamiętajcie, że grzyby uwielbiają pieprz w dużych ilościach:) Gotowe grzyby przekładamy do miseczki i odkładamy.
Na tą samą patelnię wlewamy odrobinę oliwy i wkładamy ugotowany wcześniej makaron. Przez chwilę podgrzewamy, po czym dodajemy grzyby i dolewamy powoli wodę z gotowania makaronu, cały czas całość mieszając. Dzięki wodzie zawartej w skrobi potrawa zacznie się robić lekko kremowa. Następnie powoli dolewamy śmietanę, nie przerywając mieszania. Na sam koniec dodajemy drobno posiekaną natkę pietruszki, wszystko dokładnie mieszamy, w razie konieczności doprawiamy do smaku i zdejmujemy z ognia.
Gotową pastę przekładamy na talerze, posypujemy świeżo startym parmezanem i odrobiną natki, dekorujemy kilkoma listkami rukoli i skrapiamy oliwą.
Niebo w gębie!:)
Smacznego!

0 komentarze: