
Wiem, wiem...jestem nudny..grzyby wczoraj, grzyby dziś, no ale co ja mogę na to poradzić? Te góry pięknych grzybków na przydomowym bazarku i z dnia na dzień coraz bardziej atrakcyjne ich ceny zachęcają do kupowania, a ja nie mam silnej woli, więc nie potrafię się opanować:)
Dziś rydze w wersji banalnie prostej, błyskawicznej, jednym słowem: lunchowej.
Dziś rydze w wersji banalnie prostej, błyskawicznej, jednym słowem: lunchowej.