Pizza con bresaola e rucola


A skoro już jesteśmy przy pizzy...


Z Włoch nie wróciłem oczywiście z pustymi rękoma- wystawy sklepowe kusiły, kusiły, aż w końcu dopięły swego:)


Jak już pisałem, w Bergamo udało mi się spróbować pizzy z bresaolą (suszona, solona wołowina) i rukolą. Była tak pyszna, że od razu postanowiłem zrobić ją Rodzince zaraz po powrocie. Kupiłem bresaolę, którą we Włoszech można dostać w każdym sklepie spożywczym (szczęściarze!) i specjalną włoską mąkę: "farina grano tenero tipo 00", używaną przez Włochów przede wszystkim do wypieku pieczywa i pizzy. Tam produkuje ją właściwie każdy młyn, dlatego w sklepach można zawsze znaleźć kilka rodzajów, w cenie oscylującej wokół 1 euro. Mając na uwadze to, że u nas taką mąkę można znaleźć tylko w dobrze zaopatrzonych delikatesach i w cenie z reguły ponad 10 zł, od razu kupiłem kilka:)
Co do bresaoli, to też widziałem ją u nas w kilku miejscach. Nie jest tania, ale na te kilka plasterków można sobie pozwolić:)


Pizza con bresaola e rucola



Do przygotowania ciasta można oczywiście użyć zwykłej mąki pszennej, albo zrobić sobie mieszankę mąka pszenna+semolina, albo mąka pszenna+kasza manna. Przepis na ciasto znajdziecie tutaj. Ja na 6 osób zużyłem 1 kg mąki. Dodatkowo, do przygotowania pizzy będziecie potrzebowali:


- sosu pomidorowego, przygotowanego z Waszego ulubionego przecieru pomidorowego, doprawionego wedle smaku. Ja używam soli, czarnego pieprzu, cukru, świeżej bazylii, ząbka czosnku, oregano i tymianku,

- kilku cieniutko ukrojonych plastrów bresaoli,

- ok. 2 garści liści rukoli i

- oliwy extra virgin.


Do dzieła!

Piekarnik rozgrzewamy do możliwie największej temperatury. Przygotowujemy ciasto wedle przepisu, który znajdziecie tutaj.


Przygotowane ciasto rozwałkowujemy, przekładamy na blachę i odstawiamy na 15-30 min. W tym czasie przygotowujemy sos, mieszając przecier z drobno posiekanym czosnkiem, ziołami i przyprawami.

Na chwilę przed włożeniem do piekarnika, spód smarujemy sosem pomidorowym. Pieczemy na najniższej półce piekarnika przez ok. 15 min. Po wyjęciu z pieca, na pizzy rozkładamy rukolę i plastry bresaoli. Całość skrapiamy oliwą extra virgin.

Jemy od razu:) Mimo, że nie z pieca opalanego drewnem, pizza i tak wychodzi pyszna!

Smacznego!


Ps. Kilka osób pytało mnie, gdzie można dostać bresaolę. Poszukiwania najłatwiej jest chyba zacząć w delikatesach Bomi. Wydaje mi się, że kiedyś widziałem tam bresaolę. Jeżeli nie znajdziecie, to można spróbować w Piotrze i Pawle albo Almie, a jeśli komuś wygodniej, to na 100% widziałem ją kiedyś w Likus Concept Store na Krakowskim Przedmieściu obok bramy Uniwersytetu. Informacjami na temat innych miast niestety nie dysponuję:))




1 komentarze:

Agata Chmielewska (Kurczak) pisze...

nie lubię wołowiny, ale ta prezentuje się bardzo ale to bardzo smacznie, aż mam ochotę wgryźć się w monitor ;)